Z czym kojarzy się dieta? Z ograniczeniami! Odchudzanie to męka i ciągła walka z pokusą zjedzenia zakazanych potraw. Lody, czekolada, pizza, szarlotka….A co gdybym Ci powiedziała, że bezwarunkowe przyzwolenie na zjedzenie wszystkiego i niedzielenie potraw na dozwolone i niedozwolone jest koniecznym elementem zdrowej relacji z jedzeniem? Wykorzystamy do tego habituację! Co to takiego? Czytaj dalej…
Habitutacja – co to jest?
Habitutacja jest elementem nauki, to stopniowe zanikanie wrażliwości na bodziec przy powtarzalnej ekspozycji. Czyli?
Tykanie zegara – najpierw słyszysz je wyraźnie, ale wraz z czasem twój zmysł słuchu przyzwyczaja się do tego dźwięku!
Nowe buty – piękne, wymarzone, skórzane botki. Sam zakup był ekscytujący, czułaś się świetnie, gdy zakładałaś je pierwszy raz, ale czy po miesiącu wciąż tak samo Cię kręcą? (Panowie wybaczcie damski przykład)
Habitutacja na diecie
Podobnie jest zjedzeniem! Uważasz, że pizza to „grzeszne” jedzenie i masz wyrzuty sumienia za każdym razem, gdy po nią sięgasz? Gdybyś mogła/mógł jeść pizzę 3 razy dziennie, to wciąż smakowałaby tak samo? Co, gdy ugotujesz pyszny obiad, ale zostają Ci resztki. Czy, gdy odgrzewasz danie kolejnego dnia radocha jest taka sama, czy mniejsza? No właśnie, o to chodzi!
To, co kręci silnie na początku, gdy jest dozwolone – powszednieje! Wykorzystaj to, by wykonać kolejny krok w kierunku poprawy relacji z jedzeniem. Sama świadomość, że możesz zjeść czekoladę, gdy będziesz miała/miał na to ochotę sprawi, że wbrew pozorom sięgniesz po nią rzadziej. Najsmaczniejszy jest zakazany owoc!
Spokojnie, spokojnie, to nie oznacza, że za chwilę będzie mogła/mógł wyczyścić szafki ze słodyczy. Habitutację trzeba wzbudzać w przemyślany sposób. Pamiętaj jednak, że restrykcyjne diety są zaprzeczeniem habitutacji i tylko wzmagają atrakcyjność zakazanych potraw.
Najpierw naucz się rozpoznawać głód i sytość!
Warunkiem koniecznym, by nauczyć się habitutacji jest szacunek dla sygnałów głodu i sytości, jakie wysyła Ci organizm. Jeśli masz z tym problem, czujesz nadmierny głód lub w ogóle nie czujesz głodu zacznij od zastosowania skali głodu. Zobacz, jak to zrobić!
Skala głodu – jak stosować? #pozytywnadietetyka [INFOGRAFIKA DIETETYKA]
Bez tego habitutacja skończy się objadaniem! Na ćwiczenia ze skalą głodu poświęć od 2 do 3 tygodni!
Drugim warunkiem koniecznym jest wybór najwyższej jakości produktów do oswajania się z zakazanym – dobra, belgijska czekolada nie „g” na oleju palmowym. Pizza na cienkim cieście z dobrej włoskiej knajpy, a nie mrożona gąbka.
Habitutacja w praktyce
- Wybierz 1-2 produkty/potrawy, które do tej pory uważałaś/uważałeś za zakazane. Przypominam o najwyższej jakości!
- Wydziel sobie ilość, jaka wyda Ci się satysfakcjonująca. Nie za dużo, nie za mało. Trzymaj się tej ilości!
- Wybierz czas między posiłkami, gdy nie czujesz się głodna/głody i zjedz produkt/potrawę.
- Obserwuj swoje myśli i odczucia zmysłowe!
- Nie karz się! Nie zmniejszaj ilości kolejnego posiłku, nie ćwicz nadmiernie!
- Daj sobie przyzwolenie, by nie zjadać wszystkiego. Przecież nie musisz się opychać, bo możesz wrócić do tego produktu/potrawy!
- Być może nie uda się od razu przejść przez proces komfortowo. Z czasem zauważysz zmianę!
Oto, co może się przytrafić, przytaczam notatki mojej Pacjentki:
Uważałam, że chleb jest tuczący, dlatego kanapki zjedzone w pracy były dla mnie nowością. Przygotowałam je zgodnie z Pani zaleceniami (chleb żytni razowy, jajko na twardo, pesto zielone, trzy gatunki warzyw) i byłam zaskoczona, jak długo czułam się po nich syta. Zazwyczaj sięgałam w takiej sytuacji po sałatkę i po południu miałam ochotę podjadać. Tym razem nie czułam takiej potrzeby!
Wpis jest częścią akcji Pozytywna Dietetyka
Zdjęcie okładkowe: Antonio Quagliata/Pexels
Przeczytaj więcej:
Zostaw komentarz